Mój nietuzinkowy sen

Nie pamiętam żadnego ze swoich snów. Tylko migawkowe obrazy, słowa, myśli. Nie da się ich złożyć w jakąkolwiek fabułę, czy starać się zrozumieć.
Naukowcy badający procesy mózgowe twierdzą, że sny najczęściej zapominamy, także dlatego, że w czasie snu
mózg pracuje w sposób nieskonsolidowany, więc ślady pamięciowe są słabe. Sen przebiega w kilku fazach i tylko w fazie REM pojawiają się marzenia senne. To co się przyśniło łatwiej jest zapamiętać, gdy zbudzimy się podczas tej fazy. Także wtedy i gdy świadomie nastawimy się na przywołanie treści snu.
Profesor Vetulani w książce "Jak rządzi nami mózg" przytacza taki fakt : farmakolog Otto Loewi natychmiast po przebudzeniu zapisywał to, co mu się przyśniło. Jeden sen dotyczył badanej przez niego hipotezy. Gdy zbudził się natychmiast pobiegł do laboratorium, aby zweryfikować senne "sugestie". Powiązał je, uzupełnił, opracował i w 1936 roku dostał za to Nagrodę Nobla. To zdarzenie udowadnia, jak ważne może być to o czy się śni. Według badaczy śnimy o tym, co nas na jawie pochłania, mocno emocjonalnie i myślowo angażuje.

Sen to nie stracony czas, bo jest on niezwykle ważny dla funkcjonowania organizmu. Skutki długotrwałej bezsenności, czy celowego /w torturach/ pozbawiania snu są znane.
Interpretacją marzeń sennych zajmowano się od dawna. Przypisywano im także profetyczną moc. Ale dopiero wiedeński psychiatra Zygmunt Freud umieścił je w centrum swojej naukowej teorii zwanej psychoanalizą.
Według Freuda "Marzenia senne są dziełem i pewnego rodzaju wypowiedzeniem się śpiącego" /Wstęp do psychoanalizy/. Przez ich analizę można dotrzeć do podświadomości, gdzie zostały wypchnięte popędy i treści nie akceptowane przez kulturę i procesy świadome. Przede wszystkim popęd seksualny, który w znacznym stopniu determinuje zachowanie. Tłumienie tego popędu jest przyczyną lęków i neuroz. Przez wiele lat Freud analizował sny i ich seksualną symbolikę. Ten aspekt jego teorii, nazwany panseksualizmem spotkał się z krytyką, czasem kpiną. Niech o tym zaświadczy żartobliwy wiersz Mariana Hemara:

       Słonimski Antolek nie uważa Frojda, po prostu powiada - to jakaś niedojda
       śniła mi się szafa, zwyczajnie, dla hecy, a ten Frojd powiada, że organ kobiecy
       ale jak się we śnie ten organ zobaczy, to się pytam Frojda : czy to szafę znaczy ?

Niezależnie od zmasowanej krytyki, psychoanaliza nadal funkcjonuje jako jedna z metod. Trzeba przyznać, że dopiero Freud zwrócił uwagę na podświadomość - jako jeden z głównych mechanizmów zachowania, a także docenił rolę doświadczeń wczesnodziecięcych.
Poza tym psychoanaliza szerokim frontem wkroczyła do literatury, kultury i świadomości społecznej. Doczekała się licznych kontynuatorów i nadal jest stosowana jako jedna z metod psychoterapii.

Bożena Bertman

 

Joomla Template - by Joomlage.com