Stereotypy
Ponieważ stereotypy drażnią mnie ogólnie jako zjawisko i odnoszę się do nich nieufnie, będzie o nich jako zjawisku.
Zaglądam do Słownika Wyrazów Obcych pod „Stereotypy". Nie z niewiedzy, lecz w poszukiwaniu pomysłu, który czasem podsuwają sformułowania.
Zatem definicja w ujęciu psychologiczno- socjologicznym: „Funkcjonujący w świadomości społecznej skrótowy, uproszczony i zabarwiony wartościująco obraz rzeczywistości odnoszący się do osób, rzeczy, instytucji, często oparty na niepełnej lub fałszywej wiedzy o świecie, ustalony jednak przez tradycję i nie ulegający zmianom".
No i mam: „zabarwiony wartościująco i nie ulegający zmianom".
Niebezpieczeństwo stereotypów tkwi w budowaniu ocen o pejoratywnym zabarwieniu. Ten Murzyn, ten Żyd, ta służba zdrowia. Skąd zatem w nas taka skłonność do posługiwania się stereotypami? Może działa tu odwieczna potrzeba człowieka do bycia lepszym, budowania swojego piękniejszego wizerunku? On taki, to takie ale ja to zupełnie „inna bajka". Gdybym był tym/tamtym to byłoby inaczej, urządziłbym to lepiej.
Obserwując rzeczywistość wyciągam wniosek, że stereotypami posługują się najczęściej ludzie zakompleksieni, niedowartościowani o „karłowatej osobowości". No bo nic nie działa tak odświeżająco na psychikę, jak dokopanie bliźniemu.
Przykłady stereotypów można mnożyć:
I. Żyd- tchórzliwy, wredny, pokrętny, brudny. Dziedzictwo nazizmu, który sprowadził mądrą, inteligentną, wartościową nację do poziomu robactwa zanieczyszczającego ziemię. Przykłady wybitnych- David Ben Gurion, Noach Flug, Emanuel Ringenblum.
II. Murzyn- głupi, tępy, przestępca, śmierdzący. Słowem- taka małpa. Tak pejoratywne określenia mają swoje źródło w okresie kolonializmu, panowania „wyższej" białej rasy, która sprowadziła bliźnich do poziomu przedmiotów wymiennych i zwierząt pociągowych. Przykłady wybitnych - Martin Luter King, Nelson Mandela, Ralph Ellison. Toni Morrison, Morgan Freeman, Louis Armstrong.
III. Krakuś- centuś - K.Penderecki- współtwórca Europejskiego Centrum Muzyki, twórca parku dworskiego z arboreum zawierającym 1700 gatunków drzew i krzewów z całego świata, W. Szymborska - przekazała pieniądze z nagrody Nobla na wspieranie młodych talentów literackich, A. Wajda i K. Zachwatowicz - fundatorzy Centrum Sztuki Japońskiej, czy wielu cichych darczyńców pozostających w ukryciu, wspierających krakowskie fundacje dla najbardziej potrzebujących.
Trudno, doprawdy, do takich osobowości przyłożyć miarkę stereotypu. W tym wypadku wyjątki nie potwierdzają reguły.
Jeśli zatem stereotypy są zabarwione wartościująco i nie podlegają zmianom, nie posługujmy się nimi, lecz, jako ludzie na wyższym szczeblu rozwoju, własnym intelektem bowiem „tylko krowa nie zmienia poglądów".