Malowana Wieś Zalipie – Zagroda Felicji Curyłowej i Dom Malarek
Jest taka wieś w Małopolsce – Zalipie, która słynie z chat malowanych w kolorowe, kwiatowe wzory. Moda na Zalipie zaczął się od słynnej tutejszej malarki – Felicji Curyłowej, która oprócz umiejętności artystycznych potrafiła sprawnie promować swoją wioskę. Skąd się wzięła Malowana Wieś Zalipie?
Położone na Powiślu Dąbrowskim Zalipie uzyskało sławę jako malowana wieś. W rzeczywistości sięgający XIX wieku zwyczaj malowania wzorów na domach i zabudowaniach gospodarczych dotyczył nie tylko Zalipia, ale również innych miejscowości Powiśla, a nawet kraju. Ten rodzaj ludowego zdobnictwa ma swój początek w czasach dymnych chat. Nie było w nich komina i dym z paleniska uchodził przez otwór w dachu. Ściany we wnętrzu takiej dymnej chaty były zakopcone. Aby rozjaśnić wnętrze gospodynie malowały wapnem na ścianach białe plamy “paćki”.
Po upowszechnieniu się pieców z kominem zaczęto takie “paćki” malować na piecach. Z czasem zastąpiły je motywy kwiatowe, które opanowały również ściany i sufity izb a w końcu zewnętrzne ściany domów i budynków gospodarczych. Oprócz budynków zaczęto zdobić przydrożne figurki, studnie, płoty, naczynia. Powstawały także inne formy artystyczne jak np. ozdobne papierowe wycinanki czy kompozycje z bibuły. Zalipie miało to szczęście, że jeden z młodych chłopaków ze wsi otrzymał w Krakowie pracę służącego w urzędniczej rodzinie. Pewnego razu wracając z wizyty w rodzinnych stronach, przyniósł ze sobą namalowaną na papierze makatkę. Gospodarz u którego służył – Władysław Hickel, interesował się folklorem i zaciekawiony makatką odwiedził Zalipie. Przywiózł stąd do Krakowa więcej makatek. Wszystko opisał w piśmie ludoznawczym “Lud”. Jest to pierwszy opis zalipiańskiej twórczości ludowej z 1905 roku. Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu.
Po drugiej wojnie światowej sztuka ludowa zaczęła przeżywać swój renesans. Na wsiach organizowane były konkursy na malowane chałupy i papierowe prace malarskie, co spowodowało rozwój takiej twórczości. Za sprawą utalentowanej zalipiańskiej malarki Felicji Curyłowej, to właśnie Zalipie stało się centrum ludowego malarstwa. Promowała ona Zalipie w kraju i za granicą, dobierała także chaty do konkursów. Kilka lat po śmierci Curyłowej (zmarła 1974 r.) okazało się, że malowanych chat jak i ludowych malarek jest więcej, niż się spodziewano. I to nie tylko w Zalipiu, ale także w innych wsiach jak min. Niwki, Podlipie, Ćwików, Kłyż. Felicja Curyłowa z jednej strony rozsławiła Zalipie, a z drugiej odsunęła w cień wiele ludowych artystek. Jedną z nich była Maria Muszyńska, mieszkająca prawie po sąsiedzku z Felicją. Przy czym za sprawą konkursów, twórczość z Zalipia stoi na wyższym poziomie, niż ta odkryta w innych wioskach.
Materiał pobrany z bloga mojamalopolska.pl, prezentującego ciekawe miejsca w Małopolsce.
Zdjęcia: Jolanta Mirecka