Dusza to świadomość

W związku z reinkarnacją w kolejnym wcieleniu zaczęłam się zastanawiać jakie mogły być moje poprzednie życia.
Od zawsze nie mogę patrzeć spokojnie na domy z cegły. Budzą we mnie lęk i przerażenie. Nie chciałabym w takim mieszkać. Nawet zabytkowy Nikiszowiec jest koszmarny. Może byłam w obozie koncentracyjnym? W latach 70-tych pojechałam z klasą maturalną do Oświęcimia. Pierwsza moja myśl wtedy - jak tu pusto, jak tu cicho... Gdzie są essesmani?
Natomiast bardzo dobrze się czułam w Holandii. Zwiedzałam Amsterdam, dom Rembrandta, a w Delft dom Veermera . Cóż za miłe wnętrza. Miałam poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Przyjazne i z dobrą energią mieszkania. Parter w moim byłym domu urządziłam na wzór obrazów holenderskich. Do tego jeszcze moje zamiłowanie do brylantów.


Czyżbym była antwerpskim jubilerem?
Działa wyobraźnia i podświadomość a może pamięć duszy?
Bardzo lubię gorące wakacje ale nie dotarłam jeszcze do Egiptu. Interesuje mnie ta starożytna cywilizacja . Może więc byłam pozłotnikiem sarkofagów faraonów. Czyżby? Gdy uczyłam się zlocić złotem płatkowym na studiach miałam wrażenie, że od dawna to umiem.

Anna Dypczyńska 

Joomla Template - by Joomlage.com