Stereotyp - pijany jak Polak

Wyrażenie to powtarzane jest przez Francuzów tak często, że bywa to bardzo irytujące, zwłaszcza że bardzo wysokie mniemanie o własnej nacji jest u nich powszechne. Francja jest dla większości swoich obywateli kolebką wszystkiego, co od wieków kształtowało kulturę europejską w szerokim tego słowa znaczeniu. Począwszy od tego, że jest najstarszą córą Kościoła poprzez wszelkie nurty w sztuce, no, może z wyjątkiem renesansu, tu sprawiedliwość trzeba oddać Włochom, modę, obyczaje, język, kuchnię, można by tak wymieniać bez końca, to Francuzi wyznaczali trendy, byli niedoścignionym wzorem dla reszty Europy.
Oczywiście, przedstawiciele innych narodów mają na sumieniu różne grzechy i przywary, Francuzi są nieskazitelni, historia dostarcza wielu dowodów.

Tyle, że historia, to dla nich dzieje Francji, geografia , przynajmniej w zakresie godnym zainteresowania zamyka się na obszarze między Atlantykiem, Kanałem La Manche, Morzem Śródziemnym i kilkoma odcinkami granic kontynentalnych. Z upodobaniem wyśmiewają wady Belgów, Szwajcarów, Niemców, Włochów, jeśli tolerują Hiszpanię, to tylko dlatego, że można tam tanio spędzić wakacje. O Polsce słyszeli niewiele, ale wiedzą, że tutaj dużo się pije, mówi się przecież o kimś, kto nadużył alkoholu „pijany jak Polak".
To wyrażenie z całą pewnością zostało rozpowszechnione w czasie wojen napoleońskich, istnieją co najmniej 3 wersje, ale w każdym przypadku miało konotację pozytywną. Najbardziej prawdopodobne źródło dotyczy bitwy pod Somossierrą w 1808 roku. Generałowie otrzymali od Napoleona rozkaz szarżowania wąwozów, co uznali za zadanie niemal samobójcze. Jeden z nich miał powiedzieć: „Trzeba być pijanym, by wykonać taki rozkaz" . Gdy po krwawej, ale zwycięskiej szarży polskich szwoleżerów pod wodzą Jana Kozietulskiego zazdrośni generałowie francuscy stwierdzili, że Polacy istotnie nie byli trzeźwi, Napoleon miał powiedzieć : „Chciałbym, aby wszyscy moi żołnierze potrafili być tak pijani, jak ci Polacy"
Historia zatem burzy stereotyp. Jeśli jednak jakiś Francuz upiera się przy pejoratywnej interpretacji, wystarczy zacytować sprawdzoną ripostę Ignacego Paderewskiego: Powiedzenia oparte są na nieprawdziwych stereotypach, bo u nas w Polsce mówi się często „grzeczny, uprzejmy jak Francuz".

Joomla Template - by Joomlage.com