KOLORY SAMOTNOŚCI

00 morze3Naukowcy przestrzegają, że samotność, nawet gdy jest świadomym wyborem, może znacznie skrócić życie. Świadomy wybór to m. in. we współczesnym świecie popularność tzw. Singli, ludzi wykształconych, niezależnych, nastawionych na karierę, aktywnych nie tylko zawodowo ale również towarzysko. Są głodni sukcesu, twierdzą, że są sami ale nie samotni; jeżeli uciekają w samotność to po to aby zdystansować się od codziennych spraw, problemów, zebrać myśli. Ponieważ żyją bardzo intensywnie, w ciągłym biegu – chwile, gdy mogą być sami ze sobą, mają dla nich dużą wartość. To się często dzieje w środowiskach artystycznych, gdzie trzeba grać nie tylko na scenie, udawać i nie do końca mówić prawdę. Mariusz Kwiecień, krakowianin – światowej sławy tenor, niedawno w wywiadzie zwierzał się, że artyście zawsze towarzyszy samotność; przed występem musi się odizolować, by skupić się na roli. Ale gdy opadnie kurtyna, milkną brawa i zgasną światła każdy z nich również jest sam i potrzebuje bliskiej, życzliwej osoby, z którą może dzielić swój sukces czy porażkę.


Istnieje powszechna opinia, że samotnymi są ludzie władzy, nawet mimo wsparcia i oparcia w rodzinie. O papieżu Franciszku ostatnio mówi się, że to „samotny rewolucjonista", bo przeprowadził i zapoczątkował tak głębokie zmiany w stylu papiestwa i języku nauczania, że nie wszyscy mimo wielkiej popularności są tym zachwyceni. Podobno w klasztorze w Tyńcu na rekolekcjach, zapewniających spokój i anonimowość, są komplety ludzi bardzo aktywnych w biznesie, polityce czy korporacjach, którzy szukają właśnie samotności aby się wyciszyć, zastanowić i nabrać dystansu. Bo we współczesnym świecie człowiek żyje coraz szybciej, bardziej indywidualnie; nie ma czasu na refleksję, czy budowanie więzi. To wszystko stwarza poczucie osamotnienia i często potrzebę kontaktu psychoterapeutycznego. Ktoś powiedział, że samotność jest gorsza od biedy. Bardzo smutno, jeśli jest wynikiem wypadków losowych, choroby, depresji czy braku dobrych relacji z rodziną. Jednak często jest związana z charakterem, mentalnością, środowiskiem i zachowaniami emocjonalnymi danej osoby, która nie potrafi otworzyć się na innych.
O takiej samotności pisze latynoamerykański noblista Gabriel Garcia Marquez w książce, która należy do ścisłego kanonu literatury XX wieku. „Sto lat samotności" to wielopokoleniowa saga jednego rodu w której wszyscy bohaterowie skażeni są cierpieniem wzajemnego niezrozumienia. Podstawową przyczyną, że postaci te kończą swe życie w samotności i frustracji jest ich niezdolność do miłości, do wyrażania uczuć i niestety wiara w przesądy. Prawie nikt z bohaterów książki nie żyje sam ale każdy czuje się samotnym. Marquez opisał w swej słynnej książce kilka pokoleń jednej rodziny skazanej na sto lat samotności.
Na szczęście człowiek przecież tak naprawdę nie rodzi się do samotności ale do ludzi i.....do drugiego człowieka.

Joomla Template - by Joomlage.com