Marian Zembala: na jedno oko nic nie widzę. Nic, kompletnie nic
Jest jednym z ”Bogów”, razem ze Zbigniewem Religą tworzył zabrzańską kardiochirurgię i transplantologię. Nigdy nie wspominał o tym, że kiedyś podczas operacji, nagle stracił wzrok w jednym oku. A potem zaczęła się walka. ”Ja, kardiochirurg, dla którego milimetry mają gigantyczne znaczenie, musiałem na nowo uczyć się odległości. W pewnym sensie straciłem pewność siebie”, mówi. Dziesięć lat po utracie widzenia, wykonał pierwszy w Polsce jednoczesny przeszczep serca i płuca. To jego dramat i zwycięstwo. Nigdy wcześniej o tym nie mówił. Napisał w książce.