Piękno
Piękno jest by zachwycało/Norwid/, zniewalało, urzekało, czarowało, olśniewało! Jest wokół nas i w nas, choć nie zawsze umiemy je dostrzec. Poeci najlepiej potrafią je odkryć przez symbole, metafory, wizje. Piękno kształtem jest miłości/Norwid/, bo wyrasta z uczucia. Ukochaną myszkę przekształca w piękność. Ona jest dla mnie piękna -powiedział znajomy student, piękna przez moją miłość i swoje serce. Trudno znaleźć definicję piękna, bo mamy subiektywne upodobania. Czy to będzie architektura, malarstwo, poezja, gwiazda, atleta itd-oceny będą różne. A piękno umysłu, charakteru, idei, poglądów - tu jeszcze bardziej niejednolite. W pięknej pozycji Historia piękna Umberto Eco dowodzi, że piękno to odwieczny temat, ważny i ciekawy. Wielka teoria piękna stworzona w starożytnej Grecji do dziś jest najlepiej ugruntowaną teorią estetyczną. Według niej o pięknie decydowały właściwe proporcje i harmonia.
Decydowała jedność piękna, dobra i prawdy. Ta trójka, jako doskonała całość trafiła później do chrześcijaństwa, gdzie uważa się je za wartości najwyższe. /Czy nadal?/ Mamy potrzebę życia w pięknym otoczeniu, zwiedzania i zachwycania się cudami natury, architektury, literatury, sztuki. Tęsknimy do piękna duchowego, moralności, rzetelności, przyzwoitości, empatii. Piękno zbawi świat /Dostojewski/, piękne jest to, czego się nie chce zmienić /Schopenhauer/ tajemnica życia leży w poszukiwaniu piękna /Oskar Wilde/ i piękno nie potrzebuje potwierdzeń /Oskar Wilde/ - to niektóre refleksje czy konstatacje na omawiany temat. Opierając się na Wielkiej teorii piękna Platon stwierdził: myśleć to co prawdziwe, czuć to co piękne i kochać co dobre, to cel rozumnego życia. Wiele wieków później Lew Tołstoj podsumował: wszystko co łączy ludzi jest dobrem i pięknem, a co ich rozdziela jest złem i brzydotą. Zróżnicowanie akcentów, ale wszędzie uwypuklenie znaczenia piękna, nie tylko jego aspektu estetycznego, ale łączenie go z etosem pracy /Norwid/ czy z edukacją, poszerzaniem horyzontów. Piękno to wartość dodana. Jednak ostatnio w sztuce, architekturze, literaturze, teatrze nie widać piękna, które ma oddziaływać. Przegrywa z brzydotą, wulgarnością, kiczem. Ale chyba to ta piękna brzydota?