Śmiech
Może na początku zdrowotnie i fizjologicznie. Otóż powstała dziedzina badań nad wpływem śmiechu na zdrowie gelotologia. Zakłada ona, że spontaniczny śmiech pomaga odreagować stres, frustracje, leczy choroby duszy, bo wzmaga aktywność umysłu, pobudza układ odpornościowy, łagodzi bóle itd. Rozliczne dobrodziejstwa. Sama od kilku lat jestem ambasadorką Stowarzyszenia Dr Clown, które przez zabawę i śmiech pomaga w szpitalnej terapii dzieciom chorym .
Kant wyznawał pogląd, że niebo ofiarowało człowiekowi nadzieję, sen i śmiech ,aby mogły równoważyć uciążliwości życia. A Curzio Malaparte przekonywał, że śmiech przedłuża życie.
Istotę, siłę, urodę, niezwykłość, ale też wieloznaczność śmiechu doskonale oddaje muzyka - na przykład arie Pericholi Offenbacha, Adeli z Zemsty nietoperza, czy humor w operach komicznych takich jak Cyrulik Sewilski. W muzyce śmiech jest siłą wyzwalającą emocje, życiodajną, szalony, nieopanowany, upajający radością, szczęściem. Ale śmiech może być szyderczy, niszczący, zafascynowany złem, kłujący bólem. Śmiech Mozarta przerażał, doprowadzał Salieriego do obłędu.
Drobne odniesienia literackie:
Gogol: Z kogo się śmiejecie, z samych siebie się śmiejecie!
A jak Gombrowicz widział kurację śmiechem? W Operetce lekkomyślny śmiech zamienia się w śmiech z bolesnego wykrzywienia obrazu teraźniejszości i historii pełnej patosu i grozy. Autor uważał, że "Nigdy żaden naród nie potrzebował śmiechu bardziej niż my dzisiaj i nigdy żaden naród mniej nie rozumiał śmiechu, jego roli wyzwalającej "Zgoda? Uwaga estetyczna :twarz śmiejącego się może być piękna siłą ekspresji,, optymizmu. Ale też brzydka, szyderczo odpychająca, wzbudzająca lęk.
Inaczej z synonimicznym uśmiechem. Twarz uśmiechnięta to radość, spokojne zadowolenie, pogoda ducha. Uśmiech dodaje urody - wszak "nie ma brzydkich kobiet, tylko nie wszystkie są uśmiechnięte" I :"Gdy nie masz nic do ofiarowania, ofiaruj uśmiech" - przysłowie chińskie.
Gioconda ofiarowuje spokojny, tajemniczy, wieloznaczny uśmiech. Co ona chce powiedzieć? Myślmy dalej, ale tu nie ma lęku, bólu, zła, tylko znaki zapytania.
Bożena Bertman