Sydonia Kazek
Mały kościółek
Moje miasto, mały kościółek z niewielkim barokowym ołtarzem, w który wbudowano monumentalny obraz z ukrzyżowanym Chrystusem. Nie widziałam go od pięćdziesięciu lat, a mam wrażenie, że mogłabym o nim opowiadać w szczegółach, bo tak dokładnie zapisał się w mojej pamięci.
Moje miasto, mały kościółek, który mijały czołgi, jadące w19 68 roku na Czechosłowację, a ja z innymi dziewczynkami patrzyłam, jak niszczą chodniki i niczego nie rozumiałam.
Moje miasto, to ksiądz, który dyskutował z nami o ważnych sprawach, bo to było jedyne miejsce, w którym mogła spotkać się młodzież.
Mały kościółek, dzisiaj zamknięty na cztery spusty, a tyle wspomnień.
Mały kościółek w moim małym mieście.
Sydonia Kazek