A poza tym nic na działkach się nie dzieje…
Pracowniczy Ogród Działkowy, działka, ogródek działkowy, a obecnie Rodzinny Ogród Działkowy to niezależnie od nazwy kawałek ziemi, ogrodzony, lub nie, z domkiem, lub bez, za to zawsze z jakąś roślinnością. Działka to miejsce ciężkiej pracy, wypoczynku i relaksu, lub tylko wypoczynku i relaksu wśród nieskoszonej trawy i wybujałych chwastów irytujących sąsiadów. Różne są działki, tak jak różni ich posiadacze.
Działki w tygodniu zwykle odpoczywają, tylko na nielicznych z nich krzątają się emerytowani właściciele. Za to w weekendy jest tu rojno, gwarno i hałaśliwie. Lud pracujący miasta wypoczywa.
Dla mnie działka to miejsce przede wszystkim wypoczynku i biesiadowania z bliskimi mi ludźmi. To rozmowy przy ognisku, śpiewy, jedzonko i naleweczki kieliszek. Działka, to wschody i zachody słońca lub księżyca. Śpiew ptaków, brzęczenie pszczół, migotanie motyli. To różne żyjątka naziemne i podziemne, to czasem krety i nornice, mniej kłopotliwe gdy u sąsiadów gorzej jak u nas. To zmieniające się rośliny, rosnące, kwitnące, pachnące. Także koty włóczęgi odwiedzające mnie z wyczuciem i nadzieją na coś ekstra do zjedzenia. Działka to chwile gdy nic nie muszę, gdzie mogę siedzieć w cieniu drzewa patrzeć na otoczenie, myśleć i cieszyć się istnieniem.
Antoni Niedziałkowski