Gender w sztuce

W salach wystawowych jest kilka tematów. Wyróżnia się Gender.
Temat gorący i nadal nie wszyscy wiedzą o co chodzi.
Spodziewałam się, że zobaczę zdjęcia i filmy na temat równouprawnienia płci. No cóż, wystawa zrobiła wrażenie socjologiczno-ginekologicznej.
Chłopiec przechodzący przemianę w dziewczynę, blondynkę. Mężczyzna z dzieckiem przy piersi, absurd niestety, gdyż dzidziuś będzie głodny coraz bardziej. Następnie kobieta z penisem, naga oczywiście, z kolei nadzy mężczyźni z przypiętymi waginami. Kobiecy tors, ale zarośnięty .,Dużo nagości!
Jestem rozczarowana taką interpretacją filozofii gender. Przecież na pewno nie chodzi o zamianę cech płciowych czy totalną unifikację.
Mam nadzieję, że chodzi o zakończenie roli kobiety w charakterze służącej w rodzinie, kościele i życiu społecznym.