przepis na bieganiePoleca - Antoni Niedziałkowski

Przepis na bieganie
Autorka: Małgorzata Majewska

Z witryny uśmiechnęła się do mnie złoto-zielono, radośnie. Wszedłem do księgarni i wziąłem ją do ręki. Odchyliłem okładkę i na jej skrzydełku zobaczyłem uśmiechniętą Autorkę. To dość by zainteresować. Zacząłem jak zwykle od spisu treści, a potem lektury przypadkowo wybranych akapitów. Pierwszy, kolejny i jeszcze jeden. Zaczytałem się i kupiłem. Resztę doczytałem w domu.

Nie mogłem się oderwać. No nie, nie całą książkę. Na później pozostały przepisy kulinarne. Ich lektura ma sens przy równoczesnym wdrażaniu w życie. Samo czytanie przepisów, przynajmniej dla mnie, jest mało fascynujące.
W książce spodobał mi się jej przejrzysty układ, widoczny już w spisie treści. Poszczególne rozdziały prowadzą przez etapy przygody z bieganiem, od rozgrzewki do udziału w zawodach. W każdym z nich zawarto część motywacyjną, wiedzę z zakresu fizjologii, wpływu odżywiania i aktywności fizycznej na funkcjonowanie naszego organizmu oraz przepisy kulinarne. Główną zaletą książki jest dla mnie jej język. Od pierwszych słów uczestniczyłem w opowieści Autorki o jej przygodzie z bieganiem, motywacjach, trudnościach i obserwacjach zmian zachodzących w jej sposobie myślenia, odżywiania i w funkcjonowaniu organizmu. Język potoczny, płynny i bardzo osobisty. Wciągający. Ten osobisty charakter narracji jest nie do przecenienia. Jest głównym nośnikiem zawartych w książce treści. Powoduje, że książka jest opowieścią o przygodzie z bieganiem, w której to chce się wraz z Autorką uczestniczyć. Nie ma tu nakazów czy zaleceń. Są przeżyte historie, obserwacje i doświadczenia. Jest to książka dla tych co już od lat biegają, dla tych co już od lat zaczynają biegać oraz dla wszystkich zainteresowanych aktywnością fizyczną i jej związkiem z naszym funkcjonowaniem i myśleniem. No i jeszcze jest to książka dla ceniących zdrowe i smaczne jedzenie.
Od wielu lat kieruję się zasadą by inwestować swój czas i pieniądze wyłącznie w treści przekazywane przez praktyków. Tak było i tym razem. Sprawdziło się. Polecam więc lekturę „Przepisu na bieganie” Małgorzaty Majewskiej z pełnym przekonaniem.

Joomla Template - by Joomlage.com