Rozmowa
Kto u was dziś gościł - zapytała Genia
Studentka i policjant. Bardzo młodzi. Oczu od siebie nie odrywali, a mówili o niewierności - powiedziała Magda.
Nie wydawało ci się to dziwne?
Nie. Byli przeźroczyści jak ta szyba, w której odbijają się kałuże po wczorajszym deszczu. Wzruszyłam się nawet patrząc jak tak stali w ciszy trzymając się za ręce. Dywan kwiatowy rozsypany u jej stóp.
Może to były oświadczyny?
Może, choć jak żyję takich oświadczyn w hali dworcowej nie widziałam.
Nożyczki
Po co mnie tu sprowadziłeś? Masz już cały harem! Wszystkie jak żylety!!!. Na każdy dzień inna. A do tego jak tańcują?
Nie denerwuj się gwiazdo. Ciebie nikt nie zastąpi. One tylko kroją. A ty kroisz i robisz takie śliczne ząbki. Och żebyś jeszcze umiała kleić i szyć?.
Umiał zaskakiwać. / barwny, ekscentryk, egocentryk, czar/
„Kochać życie na dobre i złe, nie stawiać mu żadnych warunków” to motto artysty.
Żył zgodnie z nim, kochał kobiety, dużo kobiet, cygara, wytworne stroje, dobre wina. Smakował świat wszystkimi zmysłami. Motyl, ptak?
25.04.1945 r. odbyła się I-wsza konferencja i ONZ w San Francisco. 50 państw członkowskich podpisało kartę ONZ. Uświetnić wydarzenie tej rangi mógł tylko on.
Stanął przed publicznością. Czarny frak, białe włosy jak skrzydła ptaka uniesione ku górze.
Kolorowe flagi PIĘĆDZIESIECIU PAŃSTW założycieli ONZ na scenie. Delegacje państwowe.
Rzut oka. Przed tym gremium stanął sybaryta, kosmopolita, wdzięk, czar, magnetyzm, maestro. Król życia.
I nagle wściekłość, szał, furia…… Ja tego nie mogę tolerować. Proszę wstać! Jeden na wprost między narodowej machiny układności.
Hamując gniew mówił „ w tej Sali w której zebrały się wielkie narody by uczynić świat lepszy nie widzę flagi Polski za którą toczono tę okrutną wojnę.” Więc ja będę ją prezentował.
Popłynął hymn Polski. Wolno, dostojnie. Rozlewała się wolno, dostojnie, cała Polska pod uderzeniem jego rąk. Majestat, rzewność. Tęsknota, zaklęcie. Nadzieja. Ból i radość. Jeszcze Polska nie zginęła póki my ….. Wszyscy wstali, nawet rozwścieczona delegacja ZSRR z Mołotowem na czele.
Gdy zabraknie patriotów, artyści stają do boju.
Anna Nowińska