Postanowienia noworoczne i na zaś
Bycie emerytką zobowiązuje; świeżo upieczoną zobowiązuje podwójnie, bo przyszła moda na super seniorów. Takich, co to oka błysk, zębów biel, trendów moc. No, i koniecznie burza włosów na głowie.
Nie ma rady. Trzeba nadążać i już, żeby być kwiatem, nie chwastem. I , uchowaj Boże, nie de mode !
Zatem należy podciągać urodę do poziomu odpowiedniego, żeby nie uległa zbyt gwałtownemu sfilcowaniu.
Figurę też dobrze mieć. Taką, której nie za dużo, nie za mało, lecz w sam raz.
Jeśli fałdki, to tylko w postaci mocno pofałdowanych zwojów mózgowych. Rozwijać te zwoje muzycznie, teatralnie, kinowo, literacko, towarzysko, wycieczkowo et cetera... To gwarantuje pożądaną wartość IQ- vide 92- letnia Irena Dziedzic.
Inne fałdki są raczej zbędne. W ostateczności, jeśli tej figury niedostatek, zawsze można nadrobić pozycją. Ale to jedynie opcja "help".
I nie zapominać o sporcie, więc wyginać śmiało ciało. Często i regularnie. Nordic walking, aqua aerobic, pilates. Okazyjnie to za mało.
Jednym słowem trzeba dbać o całokształt, żeby obronić swoją pozycję w 106 urodziny.
I to obiecałam sobie 1 stycznia AD 2018.
Życzę wytrwałości w dążeniu do celu !