METAFIZYKA
Trawestując, byt albo niebyt. Oto jest pytanie. Hamletowski dylemat ? Nie, stan faktyczny. Wyższy poziom abstrakcji.
I co z nim zrobić ?
Być oczywiście.
Pełnią, głębią, powierzchownością czasem też.
Tajemnicę przyjąć jako dogmat i nie stawiać zbyt wielu pytań. Aż do kresu. Byle dalekiego.
A niebyt ? Sam cię odszuka.
Więc żyj, czerp garściami, ciesz się, doświadczaj. Jedz, kochaj, módl się. Jak w filmie. Życie jest scenariuszem. Każde, bez wyjątku.
I uwierz jak Budda w swoje pięćset wcieleń. Przecież wiesz, że warto !!
Izabella Bociańska