Zamieszczam trochę moich tekstów

z ostatniego kursu z Małgorzatą Majewską.

 O miłości za pomocą muzyki

„Kark mi zesztywniał” – powiedziała przy stole Magdalena. Ona popijała kawę. Ja jadłem śniadanie. Przed chwilą wstaliśmy z łóżka. „Kark mówisz” - powiedziałem. W radiu Lisa Stansfield śpiewała „In All the Right Places”. „Nie mogę kręcić głową ani w lewo, ani w prawo” – powiedziała i zademonstrowała mi usztywnienie głowy. I bolesny wyraz twarzy. Podniosłem się. Stanąłem za jej plecami. Pogłaskałem jej włosy, policzki i brodę. Łagodnie masowałem jej kark i szyję. Pochyliłem się, pocałowałem ją w ramię i powiedziałem: „teraz lepiej?”. Zamruczała przeciągle. A w radiu Lisa śpiewała „And I swear, I love you”.

Żeby posłuchać piosenki przywołanej w tekście (pochodzi z filmu „Niemoralna propozycja”) kliknij w SŁUCHAM.

O złości nie wprost

Przelatywały obok mojej głowy. Rozbijały się o ścianę w dziesiątki kawałków i rozsypywały po podłodze. Stałem niedbale i patrzyłem jak rzuca we mnie talerzami. Czwarty, piąty, jeszcze jeden. „Wszystkie wytłuczesz” powiedziałem. Podbiegły do mnie jej oczy pełne błyskawic i purpurowe policzki i na odlew, otwartą dłonią strzeliły mnie z całej siły w twarz.

Początek większej całości np. powieści, tytuł roboczy „Lepsza Ziemia”

Głos niósł się wzdłuż głównej ulicy. Był słyszalny też w bocznych uliczkach. W całym mieście. Na całej Ziemi. „Jestem przedstawicielem misji Drogi Mlecznej. Ogłaszam wiadomość dla planety Ziemia. Wchodzicie w Erę Wodnika. Ziemia idzie do poprawki. Zło musi być wyplenione. Macie mało czasu żeby nauczyć się żyć w pokoju. Kto nie potrafi opuści galaktykę”.

Felieton „Męskie i żeńskie poczucie humoru”

Mężczyźni i kobiety różnią się poczuciem humoru.

Badaniem tych różnic zajęli się poważni naukowcy. Okazało się, że dla pań osoba z poczuciem humoru to jest taki ktoś, kto potrafi je rozśmieszyć. Natomiast dla panów osoba z poczuciem humoru, to ktoś, kto śmieje się z ich dowcipów. Panowie do tego stopnia preferują swoje rozumienie poczucia humoru, że przeważnie trwale wiążą się z kobietami, które śmieją się z ich żartów. Jeden z naukowców kojarzył panie i panów w pary na podstawie tylko jednej cechy. Mierzył ile razy ona śmieje się w jego towarzystwie. Jeżeli dużo (miał swoją konkretną liczbę) to zapewniał ich, że będą dobrą parą. Naukowcy sprawdzali, czy zabawniejsze są kobiety czy mężczyźni. Badali 16 kobiet i 16 mężczyzn. Poprosili ich o podpisanie w jak najbardziej zabawny sposób 20 obrazków z gazety. Potem badani oceniali liczbowo (od 1 do 5), który obrazek jest zabawniej opisany. Badacze zliczyli punkty i wyszło im, że mężczyźni są nieznacznie zabawniejsi. Gdy wnikliwiej przyjrzeli się rezultatom badań okazało się, że mężczyźni wygrali nie, dlatego że mają lepsze poczucie humoru tylko byli bardziej pewni siebie i mieli wyższą samoocenę. Mężczyźni swoim tekstom dawali najwyższe oceny. Kobiety stawiały sobie niską ocenę. Jeszcze inne badania wykazały, że mężczyźni częściej od kobiet starają się napisać zabawny tekst. Kobiety wolą napisać coś na poważnie. Kolejne badania (naukowcy ciężko pracują). Pytano kobiety i mężczyzn, z jaką osobą umówisz się na randkę? Panie najczęściej mówią, że powinien być zabawny. Panowie nic takiego nie mówią. Wszyscy wiedzą, z jaką kobietą facet chce się umówić na randkę.

Kiedyś w oko wpadło mi zabawne ogłoszenie matrymonialne: Sympatyczna herbatka pozna odpowiedni czajniczek. Parzenie niewykluczone. Panie i panowie mają odmienne podejście do poczucia humoru w sytuacjach intymnych. Panie wysoko sobie cenią poczucie humoru partnera w takich sytuacjach. A panowie nie przepadają. Jeżeli ona śmieje się w łóżku to facetowi na myśl przychodzi tylko jedno.

Mężczyźni nie lubią kobiet, które są bardziej dowcipne od nich. Kobieta powinna śmiać się z męskich żartów a nie opowiadać swoje i to jeszcze lepsze. Mężczyźni często opowiadają dowcipy o kobietach. Są zdziwieni, gdy panie razem z nimi nie rechoczą. Kiedy panie opowiadają dowcipy, które uderzają w jakieś męskie kompleksy to faceci reagują agresją. Ani on ani ona nie lubią, jak ktoś stroi sobie z nich żarty. Faceci między sobą raczej nie dowcipkują, więcej żartów opowiadają w towarzystwie mieszanym. Kobiety natomiast najlepsze dowcipy opowiadają w towarzystwie innych kobiet. Wystarczy popatrzyć na grupkę rozradowanych, roześmianych, rozchichotanych kobiet. Mężczyźni nie mają wstępu do tego świata.

I na koniec tekst dedykowany Małgosi Majewskiej, umieszczony w zbiorowej publikacji dla Niej pod tytułem: „Pożytki z warsztatów kreatywnego pisania dla osób starszych”.

Nie pierwszy raz biorę udział w Warsztatach Kreatywnego Pisania SAGA, więc pozwalam sobie na podsumowania.

Pojawiając się na pierwszych warsztatach nie miałem wygórowanych oczekiwań, myślałem: zobaczę, sprawdzę, przekonam się. Najwyżej. Do nikogo nie będę miał żalu. Do siebie też. Niepotrzebnie się asekurowałem. Rozczarowania nie było. Zawieść się na SADZE nie można. SAGĘ należy rozpatrywać w kategoriach oczarowania.

Myślałem: żeby pisać potrzeba mieć dużo czasu i podczas pierwszego zadania doznałem szoku, gdy w 10 minut zapisałem całą stronę A4.

Myślałem: pisanie wymaga szczególnych warunków – potrzebna jest cisza, skupienie, odizolowanie od świata. I pisałem tekst w dużej grupie a zaraz potem przekonałem się, że mogę pisać na skrawku stołu, na kolanie, w tramwaju, wszędzie. Warunki są zawsze.

Ponieważ w pisaniu liczą się wyłącznie emocje, to myślałem, że najlepiej pisać w trakcie ich przeżywania, zaraz po a już na pewno o wcześniej przeżywanych. A pisanie jest składaniem słów w zdania i wychodzi najlepiej, gdy włączone są rozum i wyobraźnia a emocje trzymane są na wodzy.

Z SAGOWYCH warsztatów wyniosłem znacznie więcej nauk o pisaniu, wymienię jeszcze kilka z długiej listy, którą mam w sowich notatkach:

• Język determinuje sposób widzenia świata.
• Pisząc oswajasz język.
• Nazywając więcej rozumiesz.
• Zaczynaj od detalu. Droga zawsze prowadzi od szczegółu do ogółu.
• Opowiedz jak było a nie mów, że wiesz lepiej.
• Unikaj zbyt wielkich słów.
• Pisanie jest zderzaniem wyobraźni z rzeczywistością oraz konfrontowaniem przeciwieństw.
• W pisaniu nie staraj się być obiektywny, tylko uczciwy.
• Staraj się widzieć inaczej niż inni a zdania formułować tak żeby budziły zainteresowanie czytelnika.
• Trzymaj się jednej strategii, bo jak będziesz miał ich więcej to ci się tekst posypie.
• Pisząc myśl akapitem a nie zdaniem.
• Myśl metaforą. Nowe do starego a część do całości.
• Nie przywiązuj się do każdego napisanego zdania, zawsze możesz coś zmienić a nawet wyrzucić.
• Pisanie jest pracą. Samo się nie napisze. Ważna jest dyscyplina pracy, cierpliwość i upór.
• Autor to styl, dlatego cały czas trzeba doskonalić swoje rzemiosło.
• Nie zapomnij o puencie. No i nie zapomniałem. Jest na końcu.