Takie okoliczności
Bieg życia jest taki lub inny, ale często słyszymy - od mamy, taty, urzędnika, nauczyciela, księdza, policjanta rozkładających ręce: ”no, takie okoliczności, zrozum…”
No i staje mur. Bo należy liczyć się z czymś, co z pozoru jest nie do ruszenia. Albo i jest. Ruszamy do walki. Stwarzamy zapobiegliwie to nowe, poświęcając czas i siły. Bo stać nas na to, bo na tym polega nasze bycie tutaj, na niezgodzie, na zmianie. Czasami ta walka o nowe status quo - to sens życia.
Istnieją okoliczności wyjątkowe, które sprawiają, że mówiąc metaforycznie - świat spada na nasze głowy. Bo jest wojna.
Kiedy rodzice opowiadali o wojnie, tak ją sobie wyobrażało dziecko, którym byłam - obraz z hukiem zsuwa się ze ściany… Dziś nie muszę używać wyobraźni. Mam w pokoju i na ekranie obrazy tak namacalne, tak straszne…
Bezsiła i nawet zwykłego słowa brakuje.
Basia Ziembicka