Języki dzieciństwa

Od razu rzucona byłam na głęboką wodę, jak tylko poszłam do przedszkola. Nie przypominam sobie, abym się bała tego miejsca, raczej na pewno byłam onieśmielona. I zdziwienie: tam inaczej mówiono! Nie tak jak w domu, językiem, którym uczyłam się od maleńkości rozróżniać domowników i przedmioty.
Przedszkolaki, raczej czując niż wiedząc, że jestem inna były zaskoczone. Ale szybko doszły do wniosku, że jestem „gorolka”. I kiedy tylko mnie nazwały, uznały, że wszystko jest w porządku. To co mnie spotykało z ich strony - dziś nazwałabym ostracyzmem, ale pozbawionym okrucieństwa.


Ja jednak nie chciałam być inna, nie chciałam być jakąś tam gorolką pośród tego dziecięcego żywiołu. Dlatego szybko się uczyłam i nauczyłam być taką, jak inni. Wiele nie minęło, kiedy gadałam po śląsku. Bawiłam się, skakałam nieświadoma szczęścia dzieciństwa.
Takie było moje pierwsze w życiu społeczne doświadczenie.
Do końca szkoły podstawowej czułam się na Śląsku swobodnie. Tak, byłam u siebie. Co prawda rozdwojona, bo inaczej w domu, inaczej na podwórku, ale to dało się opanować. Lecz w miarę upływu czasu swoje zrobiła edukacja. Czytałam dużo książek, a w szkole umiałam się wyróżnić lepszymi ocenami. Język literacki powoli stawał się numer jeden. Stwarzał światy i to za nimi tęskniłam. Co prawda dalej goniłam na podwórku wykrzykując Usia, Rudi, Bina, Jerzyk ty chacharze - bo w gwarze imiona są tylko w mianowniku – ale gdzieś tam w głowie już miałam na uwadze to Inne. Na razie ciągle jeszcze poprawiałam Mamę: nie wołaj mnie z okna przeciągle „Basiuuuu…” tylko krótko, rzeczowo - „Basia”. Matka śmiała się, ale robiła, o co prosiłam.

Pamiętam do dziś wszystkie brzydkie śląskie wyrazy, ale też i te piękne. Mogłabym je wymieniać po latach bez trudu, całą litanię. Pamiętam dobrze ludzi. A zwłaszcza jednego chłopca, który spozierał nam mnie jakoś inaczej. Kiedyś, gdy byliśmy sami powiedział do mnie: „ Basia, jo ci przaja…” Wyśmiałam go, wiadomo. Bo gdyby powiedział „kocham cię” – byłoby inaczej.
A dziś trochę mi przykro.

Barbara Ziembicka

Joomla Template - by Joomlage.com