Ania Marek poleca:
Zjednoczone stany miłości
Reżyseria: Tomasz Wasilewski
Produkcja: Polska/ Szwecja, 2016
Wracamy do świata, do Zjednoczonej Europy. Mamy ciało i pragnienia, już nie tylko karmicielki, matki, opiekunki.
Próbujemy realizować siebie, ale nie wiemy jak to zrobić. Ranimy boleśnie innych. Poddajemy próbom nasze ciała rozpięte między miłością na małżeńskiej wersalce, a filmem pornograficznym. Szukamy po omacku sposobu na wyrażanie ledwie uzmysłowionych pragnień.
A wszystko to pokazane chłodnym okiem mężczyzny, który idzie za bohaterkami krok w krok. Przemierza szare blokowiska na pustej ziemi i pokazuje bez nostalgii, a niezwykle wiernie czas doganiania Europy.
Fantastyczna rola Doroty Kolak samotnej, wyrzuconej na emeryturę, nauczycielki języka rosyjskiego; uosobienia kobiecości, która jak trzcina gnie się i powstaje, na nowo budując swój świat. Pokazanej z ledwie dostrzegalnym humorem. Niezwykłe wzruszająca w scenie obmywania ciała młodej dziewczyny przez analogię do ostatniej posługi, a zarazem groteskowa przez kontekst.
Film, w którym uczucia tych kobiet na cieniutkiej lince utrzymują nas w napięciu. Wciągają w ten siermiężny i dobrze nam znany świat. Znakomity.