Jadwiga Zgorzelska poleca:
Wieża. Jasny dzień
Scenariusz i reżyseria: Jagoda Szelc
Polska 2017
Spotkanie rodzinne z okazji pierwszej komunii jest tłem tego niezwykłego filmu. Do Muli, Michała i ich córki Niny mieszkających w domu zatopionym w sudeckim krajobrazie przyjeżdża rodzina - brat Muli z żoną i dziećmi oraz niewidziana od sześciu lat siostra Kaja. Jest ona jest biologiczną matką Niny. Relacje rodzinne są niejasne, jakieś nieuporządkowane sprawy z przeszłości wpływają na atmosferę , która gęstnieje z każdą godziną.
Obserwujemy z jednej strony sceny i dialogi banalne, czasem dowcipne, obrazujące naturalność codziennych sytuacji, z drugiej serię zjawisk dziwnych, niepokojących, nienaturalnych. Siostry różnią się wszystkim - temperamentem, charakterem, poglądami. Mula jest rozsądna silna, odpowiedzialna. Pojawienie się Kai to wtargnięcie nieracjonalnego pierwiastka w jej realny, uporządkowany świat. Narasta niepokój potęgowany przez ostre, pulsujące dźwięki, obrazy uchwycone rozedrganą kamerą, niewytłumaczalne zjawiska i siłę natury, która jest w filmie pełnoprawnym aktorem. Kaję obserwujemy z coraz większym niepokojem, obawiając się kolejnych momentów burzących racjonalny porządek.
Doskonale dobrany zespół aktorski to osoby do tej pory w świecie filmu nieznane. Wzmacnia to wiarygodność odtwarzanych postaci.
Film pozostawia nieograniczoną swobodę interpretacji symboli, duchowości, tradycji religijnych, nastroju grozy. Potwierdziła to sama reżyserka na spotkaniu po projekcji. Wyjaśniła znaczenie dwuczłonowego tytułu. Wieża symbolizuje pierwiastek racjonalny uosobiony przez Mulę, jasny dzień reprezentuje Kaja wprowadzająca elementy niejednoznaczności, horroru i niewytłumaczalnej energii.
Jadwiga Zgorzelska