Poleca: Izabella Bociańska
Carol
Reżyseria - Todd Haynes
"Carol" w reżyserii Todda Haynesa- wysmakowany, inteligentny, pełen delikatnych obrazów film jest opowieścią o dwóch bardzo różnych kobietach.
Carol (Cate Blanchett) jest dojrzałą, bogatą kobietą, przeżywającą krańcową frustrację wskutek poddania jej brutalnej nagonce w konserwatywnej Ameryce lat pięćdziesiątych. W jej małżeństwie już dawno wygasła miłość; pozostała mała ukochana córeczka, o którą zażarcie walczą rozwodzący się małżonkowie.
20-letnia Therese (Rooney Mara - jej rola jest tu objawieniem), skromna dziewczyna pracująca w domu handlowym Nowego Jorku; nienawidzi swojego zajęcia, marzy o pracy zawodowego fotografa.
Spotykają się przypadkiem podczas świątecznych zakupów i doznają wzajemnej fascynacji, która szybko przeradza się w silne uczucie. W pewnym momencie kobiety nie potrafią już bez siebie żyć.
Carol, w imię miłości do Theresy, rezygnuje z macierzyństwa, o jakie walczyła. Przekazuje prawo do opieki nad córką mężowi, stwierdzając, że dziecko nie zasługuje na granie nim w ostrym małżeńskim pojedynku. Sama pozostawia sobie jedynie możliwość regularnych spotkań z córką.
Film jest subtelny, jak kobieca psychika; całkowicie pozbawiony perwersji. Jednak powiedzenie o nim, że to uniwersalny film o miłości, jest zbyt daleko posuniętym skojarzeniem.
Obejrzałam go jakiś czas temu i wciąż gra we mnie jego klimat.