Grzebalkowska Komeda 500pcx

Magdalena Grzebałkowska

Komeda. Osobiste życie jazzu.

Wydawnictwo Znak 2018.

„To poruszający portret pokolenia, dla którego jazz był najpiękniejszą – i często jedyną – namiastką wolności.”

Magdalena Grzebałkowska napisała biografię najbardziej zmitologizowanej postaci polskiego jazzu, Krzysztofa Komedy, właściwie Krzysztofa Trzcińskiego, który urodził się 27 kwietnia 1931 a zmarł 23 kwietnia 1969.

Grzebałkowska jest literacką marką. W 2016 roku otrzymała Nike Czytelników. „(Komeda) To poruszający portret pokolenia, dla którego jazz był najpiękniejszą – i często jedyną – namiastką wolności.” To cytat z notki redakcyjnej. Grzebałkowska pisze o Komedzie, jazzie, pokoleniu i o czasach. Pisze z szacunkiem, o co tak trudno dzisiaj. To czasy, gdy trzydziestometrowe mieszkanie dzieli się zasłonką z materiału na salon i pokój sypialny, toaleta jest wspólna dla kilku mieszkań w korytarzu. Imprezy organizuje się po domach i wszędzie chodzi pieszo z braku pieniędzy, a w dalszą podróż pakuje jedną walizkę na kilka osób. Ludzie mają ponure miny. Warto zajrzeć w tamte czasy.

Można też zobaczyć ich namiastkę w filmie Wajdy „Niewinni czarodzieje”, wg scenariusza Jerzego Skolimowskiego. Wajda zastrzegał się, że jego film nie jest o Komedzie. Natomiast Tadeusz Łomnicki grający główną rolę w filmie mówił, że wzorował swoją postać na Komedzie. W filmie pokazują się prawie wszyscy najważniejsi polscy muzycy jazzowi tamtych czasów, którzy są obecni też u Grzebałkowskiej.  Polecam książkę i film – chociaż dialogi w filmie są fałszywe. Jak mówiła Zofia Komedowa: „tak nie mówiliśmy”. Film do zobaczenia TUTAJ https://zaq2.pl/video/pqbfq Dialogi pisał Jerzy Andrzejewski, za stary już wtedy by odtworzyć język młodych. Na koniec jeszcze anegdota, którą opowiadał Andrzej Wajda. „Cenzura kazała wyciąć scenę, w której Tadzio Łomnicki wyłącza magnetofon Tesla gołym palcem stopy – bo to bezczeszczenie wysokiego osiągnięcia techniki socjalistycznej.”

Joomla Template - by Joomlage.com