Gałczyński i szczęście
Jerzy Putrament powiedział o Gałczyńskim, że „miał więcej szczęścia niż talentu". Było całkiem odwrotnie. Gałczyński nic o szczęściu nie wiedział. Nie zaznał szczęścia w życiu osobistym, ani zawodowym. Żył krótko. Żył w ciężkich czasach. Sanacja, II Wojna Światowa, czasy stalinowskie. Jak znaleźć szczęście w takich okolicznościach. Jeszcze do tego Gałczyński, ani z przyjaciółmi, ani z wrogami nie mógł dojść do ładu. Ba! Sam ze sobą się wadził.
Amerykanie zapisali w swojej konstytucji, że każdy ma prawo do szczęścia, więc bądź szczęśliwy, wtedy: będziesz dłużej żyć (może nawet o 10 lat), będziesz zdrowszy, będziesz mieć więcej przyjaciół, osiągniesz więcej sukcesów, a możesz nawet więcej zarabiać. Każdy musi sam dojść do tego, jak to zrobić.
Są tacy, którzy o szczęściu coś wiedzą.
Brian Tracy, mówi: „Szczęście odczuwamy wtedy, gdy czujemy kontrolę nad własnym życiem." To znaczy, że mamy wpływ, że my decydujemy o swoim szczęściu a nie jesteśmy zdani na jakiś los szczęścia.
Krystyna Janda – „Szczęście to nie jest nic konkretnego, to jest zgoda na pewien stan. Brak niepokoju". Mówi, że wystarczy zgoda, czyli nie jest konieczna kontrola.
Honoré de Balzac – „Prawdziwe szczęście jest rzeczą wysiłku, odwagi i pracy."
No masz; najpierw kontrola, potem zgoda a teraz naraz i wysiłek i odwaga i praca – coraz więcej tego.
Fiodor Dostojewski – „Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia". Brniemy coraz bardziej – Dostojewski mówi że, żeby być szczęśliwym to trzeba zaznać cierpienia. Nie wszystkim to wpadnie do głowy.
Franz Kafka – „Zrozumieć szczęście to jakby zrozumieć, że grunt na którym stoisz, nie może być szerszy od dwóch stóp, które go pokrywają." Kafce chyba chodzi o to, że szczęście jest wyjątkowe i zależy od rozumu. Musisz być odważny, pracowity, wytężać się, zaznać cierpienia, wszystko trzymać w łapach albo przynajmniej godzić się z losem, myśleć i jeszcze może się okazać, że ci się nie uda.
Antoine de Saint-Exupéry – „Jeżeli chcesz zrozumieć słowo szczęście, musisz je pojmować jako zadośćuczynienie, a nie jako cel." Trudne słowo: „zadośćuczynienie" – a cel też wcale nie jest łatwy.
Marcel Proust – „Przez poszukiwanie szczęścia dla niego samego osiąga się tylko nudę i aby znaleźć szczęście, trzeba szukać czegoś innego niż szczęście."
I Saint-Exupéry i Proust, jakby trochę okrężnie, radzą po prostu, żeby nie robić sobie zbyt dużych nadziei z tym szczęściem.
Fryderyk Nietzsche o szczęściu wiedział wszystko, dlatego dwa cytaty z Fryderyka. Pierwszy cytat: „Kto nie umie przysiąść na progu chwili, puszczając całą przeszłość w niepamięć, kto nie jest zdolny trwać w miejscu jak bogini zwycięstwa, nie doznając zawrotu głowy ani lęku, ten nigdy nie dowie się, czym jest szczęście." No tak! Nietzsche zawsze potrafi mnie uspokoić – chociaż nie o to mu chodziło, żeby kogokolwiek uspokajać. Drugi cytat „Szczęście jest kobietą." Lepiej być nie mogło. Już całkiem jestem spokojny. Teraz w ogóle przestaję myśleć o szczęściu, żeby niepotrzebnie nie popaść w nieszczęście, a jak mi się już uda i jakimś cudem będę szczęśliwy, to się o tym dowiem na pewno. Tak, jestem o to spokojny.
Wróćmy teraz do nieszczęsnego Gałczyńskiego, który nic o szczęściu nie wiedząc o szczęściu próbował pisać jakieś bajki. Gałczyński łączy szczęście z miłością. To wszystko wyjaśnia, to jest połączenie dla szczęścia zabójcze; dlatego Gałczyński nie miał na szczęście żadnych szans, a poniżej są dowody.
O zielonym szczęściu
Rozmyślam coraz częściej od pewnego wieczoru,
że chyba moje szczęście jest zielonego koloru.
Więc niech ta zieleń we mnie rośnie i niech mnie zewsząd otoczy
drapieżnie, zachłannie, miłośnie, zieleń jak Twoje oczy.
Niechaj mi będzie życie oceanicznym dnem,
gdzie pływają morskie skrzydła
o włosach z wodorostów
zielone, zielone niesamowicie!
i gdzie wszystko jest snem.
Przeczytaj tę bajkę nim uśniesz, jeśli chcesz.
Szczęście? To co dzień dostać jeden uśmiech
i zwrócić jeden wiersz.
Prośba o wyspy szczęśliwe
A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej,
zacałuj, ty mnie ukołysz i uśpij,
snem muzykalnym zasyp, otumań,
we śnie na wyspach szczęśliwych
nie przebudź ze snu.
Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.
Tyś szczęście moje wiosenne
Tyś szczęście moje wiosenne
zimowe, latowe, jesienne –
lecz powiedz mi na dobranoc,
wyszeptaj przez usta senne:
za cóż to taka zapłata,
ten raj przy Tobie taki błogi? ...
Ty jesteś światłem świata
i pieśnią mojej drogi.