SPRZĄTANIE

Przywracanie lub wprowadzanie porządku, harmonii, estetyki, jasności i ładu gdziekolwiek jest na pewno pożyteczne i może świadczyć o cnotach czyściciela.

Mój osobisty stosunek do 'sprzątających czynności' jest, z reguły, uzależniony od nastroju i konkretnej potrzeby, raczej niż rytuału czy chwalebnego nakazu sumienia.
Po prostu, jeśli już czegoś któryś z kolei raz nie potrafię w domu czegoś odszukać , albo pilnie potrzebuje przestrzeni i ładu w myślach, to wtedy wiem ze jest to ten czas na poukładanie rzeczy, relacji wokół mnie albo pożegnanie się z nimi, co może okazać się niekoniecznie kojące...

Ogólnie, idealnie wysprzątane domy, mieszkania, biurka i dusze, zwykle, trochę mnie straszą, być może obawiam się sterylności ich właścicieli i tego ze moja nie-idealna obecność wnosi zamęt.
Natomiast niektóre dopracowane porządki, jak np. ładnie przygotowany do posiłku stół albo dyskretnie dziki ogród, sprawiają mi wiele przyjemności.

Myślę ze taki mały sobie nieporządek może być nawet miły i relaksujący, jeśli nie psuje go zasiedziała nieświeżość i nie gnębi poczucie winy.

Joomla Template - by Joomlage.com